wtorek, 26 lutego 2013

Bradley Cooper

"Szukam dziewczyny z poczuciem humoru, spontanicznej, wolnego ducha. Jestem romantykiem, więc moja druga połowa musi za mną nadążać pod tym względem i podobnie jak ja robić czasami maślane oczy. Tak, bywam ckliwy" - przyznaje Bradley Cooper.

...i wiele kobiet po przeczytaniu tych kilku słów, wzdycha i robi maślane oczy. :)


Sympatyczny i zawsze uśmiechnięty(nie wiem czy widziałam zdjęcie, na którym Bradley nie jest uśmiechnięty), przystojny, utalentowany - jeden z najbardziej wziętych aktorów hollywoodzkich ostatnich lat. Po Kac Vegas Bradley pojawił się w filmie, o którym jest teraz bardzo głośno - "Poradnik pozytywnego myślenia". Po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo dobrym aktorem. Jeśli ktoś jeszcze nie obejrzał filmu, polecam!


Komedia romantyczna - nie jest ani tak przesłodzona, ani tak śmieszna, jak można początkowo myśleć. Cooper odgrywa główną rolę, wcielając się w postać Pata Solitano, który wychodzi ze szpitala psychiatrycznego. W powrocie do normalnego życia pomagają mu rodzice oraz przyjaciele. Wciąż wspomina o Nikki - ukochanej, która go zdradziła. Pat stara się wrócić do formy i pokazać żonie, że na wiele go stać. Problem w tym, ze ma zakaz zbliżania się do niej. Sytuacja komplikuje się, kiedy spotyka piękną wdowę (Jennifer Lawrence), która straciła męża i wpadła w seksoholizm. Ona może być przepustką do Nikki, chociaż sama ma zupełnie inny plan.... ;)
Przez cały film wciśnięta w fotel uśmiechałam się do ekranu jak głupia. Fabuła naprawdę wciąga. Zdąrzyłam nasycić się głosem Bradleya i wzruszyć dzięki pozytywnym zakończeniu. Po raz kolejny przekonuję się, że to scenariusz jest najważniejszy. Dialogi i sceny z udziałem głównych bohaterów, to klucz do sukcesu.
Uwolnij umysł. Przekocz granice. Możesz wszystko! - "Jestem Bogiem", to kolejny dobry film z udziałem Coopera. Thriller na podstawie powieści Alana Glynna "Dawka geniuszu". Książkę kupiłam (za jedyne 9.90 zł) po obejrzeniu film. W wielu momentach przebija film pod względem emocji i akcji. Przeczytałam ją jednym tchem, nie zasnęłam póki nie przeczytałam ostatniej strony. No, ale wracając do filmu.. główny bohater filmu Eddie Morra (Bradley Cooper), to niespełniony pisarz. Zaczyna spożywać nowy, niewprowadzony jeszcze na rynek lek-MTD-48. Po zażyciu wszystko się zmienia. Mózg Eddiego staje się niezwykle wydajny, ma wiele pomysłów, jest błyskotliwy, chłonie wiedzę niczym gąbka wodę. Osiąga sukces, o którym zawsze marzył. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych: w jedną noc kończy książkę, zaczyna grać na giełdzie, potrafi rozmawiać w każdym języku, porządkuje życie osobiste, pozbywa się własnych słabości. Jednak jak każdy narkotyk, tak również i ten powoduje skutki uboczne.
Neil Burger wyreżyserował wciągający obraz, dzięki którym odrywamy się od świata rzeczywistego. Sprawna akcja, trzyma w napięciu. O dziwo - optymistyczny początek i koniec. Bradley o wiele lepiej sprawdza się jako naćpany, błyskotliwy przystojniak, niż przeciętny pisarz. Dla tych, którzy nie będą chcieli poprzestać na filmie, zachęcam do przeczytania "Dawki geniuszu", waaarto!

ha! Jeśli jeszcze nie słyszeliście, zajrzycie tu: Bradley Cooper i Jennifer Lawrence wszystkich zaskoczą
Ja czekam, mam nadzieję, że warto. :)
Niebawem obejrzę "Słowa", w roli głownej również Bradley. Debiut duetu Klugman & Sternthal. Podobno aktor zaskoczył poważną grą aktorską, a film trzyma w napięciu i mógłby trwać wiecznie. hm, oby :)




8 komentarzy:

  1. Właśnie dzisiaj czytałam o film poradnik pozytywneg o myslenie , zdobył oscara w jakiejść kategorii i stwierdziłam ,ze muszę go obejrzeć ;) Dziękuje za odwiedziny u mnie :) Dodaje Twój blog do obserwującyh ,myślę ,że wielu osobom będzie łatwiej jak na stronie dodasz gadżet obserwujący ;)
    Pozdrawiam blogową sąsiadkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też z chęcią obejrzę ten film :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny film, polecam wszystkim, a najbardziej tym którzy są zdesperowani swoim życiem ;)!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę się wybrać na ten film ;) a bradley... cóż, właśnie robię maślane oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W "jestem bogiem" skradł moje serce :D

    OdpowiedzUsuń
  6. <3


    Dziękuję za odwiedziny i zapraszam na nowy post :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Oby dwa filmy oglądałam i jestem pod wrażeniem, rzadko mi się zdarza oglądać jakiś film, który mnie poruszy. Jednak z te dwie pozycje skradły moje serce, poradnik widziałam w walentynki w kinie, żadne miejsce nie było puste wychodząc z sali było słychać tylko zachwyt ^^ a co do drugiego jestem bogiem oglądałam go już dwa razy raz z chłopakiem, a raz w domu z rodziną. :)

    Pozdrawiam :)

    ps. co do książki warto ją przeczytać, poprzedzając pierwszą częścią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo go lubię i film "Jestem Bogiem"..super ! Tego nowego filmu jeszcze nie oglądałam , ale po obejrzeniu tego kawałka już mi się podoba !
    PS. Dzięki za odwiedziny !
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń